Uzyskanie dobrego samopoczucia i szybsze uporanie się z rozmaitymi dolegliwościami często wymaga wykorzystania odpowiednich rozwiązań z pogranicza wyrobów medyczno-rehabilitacyjnych oraz tradycyjnych przedmiotów codziennego użytku. W tej kategorii znajdą się m.in. materace wybierane do łóżek czy poduszki, a także cieszące się rosnącą popularnością koce sensoryczne. Przekonajmy się, co je wyróżnia i sprawdźmy, w jakich sytuacjach mogą okazać się przydatne.
Czym są koce sensoryczne?
Koce sensoryczne nazywane także obciążeniowymi są wykonane z materiału, który sprawia, iż na ciało przykrytej nimi osoby jest wywierany stały nacisk. Pobudza on działanie układu proprioceptywnego, czyli odpowiedzialnego za tzw. czucie głębokie. Wskutek tego organizm odbiera bodźce symulujące do wytwarzania serotoniny będącej hormonem niezbędnym do prawidłowego przewodzenia impulsów w układzie nerwowym. Jej niedobór prowadzi do niekorzystnych sytuacji m.in. huśtawek nastoju, impulsywności czy depresji lub zaburzeń lękowych. Równie ważna okazuje się produkowana w wyniku korzystania z koca sensorycznego melatonina, decydująca m.in. o zasypianiu i rytmie snu. Na ogół wypełnienie koców sensorycznych powstaje z niewielkich kulek metalowych, szklanych czy ceramicznych.
Kiedy warto sięgnąć po koc sensoryczny?
Wskazaniami do korzystania z koca sensorycznego są m.in. problemy z zasypianiem i niską jakością snu, a także niektóre dolegliwości bólowe. Zaleca się je również przy chronicznym zmęczeniu, depresji oraz zaburzeniach lękowych. Stosuje się je ponadto w przypadku zdiagnozowanych zaburzeń ze spektrum autyzmu, a także zespołu Aspergera oraz zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD). Mogą się one okazać pomocne przy odczuwaniu bólu przewlekłego oraz zapaleniu kości i stawów. Z koców sensorycznych nie powinni natomiast korzystać ci, którzy uskarżają się na astmę, przewlekłą chorobę obturacyjną płuc, a także niskie ciśnienie tętnicze czy problemy skórne.